Wielka Wojna
Praca, którą musiałem wykonać była bardzo trudna. Polska szlachta była ze sobą skłócona i trudno było pogodzić wszystkie racje. Przez kilka lat niewiele udało mi się osiągnąć. Nie poddawałem się jednak, bo wiedziałem, że wojna z Rosją się zbliża i dzięki niej Polska może odzyskać niepodległość. Spotykałem się nadal z wybranymi przedstawicielami szlachty i starałem się ich nakłonić do tego, aby zoranizowali powstanie i dołączyli do maszerujących wojsk Napoleona, gdy wojna będzie już oficjalnie wypowiedziana. Wszystkich zastanawiało skąd mam taką wiedzę, ale nikt wprost nie pytał. Pod habitem ukrywałem nie tylko swoją tożsamość, ale także kilka blizn po ranach z kampanii napoleońskich. Liczyłem, że uda mi się spełnić moje ostatnie marzenie, które trzymało mnie przy życiu. Chciałem już tylko wolności dla kraju ojczystego.