Powrót do Soplicowa
Spędziłem w klasztorze kilka lat na pracy i modlitwach. Sytuacja polityczna w Europie była jednak bardzo napięta. Napoleon Bonaparte podbijał świat! Wydawało się, że Rosjanie w końcu znaleźli godnego przeciwnika. Cały świat patrzył, jakie będą skutki tych walk. Litwa i Korona mogła wykorzystać sytuację, ale polska i litweska szlachta miały swoje zwyczaje. Każdy zajmował się swoim folwarkiem. Wielką polityką interesowali się nieliczni więc wieści, jakie krążyły po mojej ojczyznie były bardzo skąpe. Postanowiłem w mnisim habicie wyruszyć spowrotem do Soplicowa i dołożyć wszelkich starań, aby pomóc przygotować powstanie na Litwie.